Witam.
Dziś ostatnia odsłona papierowego pudełka.
Po pierwsze nakładanie na gąbkę kilku kolorów i malowanie na raz daje fajne efekty. Sporo traci się na kontraście ale nie jest źle, efekty wychodzą całkiem ciekawe. Jednak dla lepszego efektu pudełko potraktowałem jeszcze gąbką z jednym kolorem farby. Tyczy się to głównie jasnych kolorów (u mnie żółty) bo bardzo szybko tracą swoją intensywność i są mało zauważalne.
Jeśli chodzi o nakładanie wydruków z drukarki, to zgodnie z przewidywaniami okazało się to kompletną klapą...
Co więc zrobiłem z tym pudełkiem? Jak planowałem pomalowałem za pomocą gąbki, nakładając na nią kilka kolorów na raz.
Kiedy to zrobiłem ziołem pędzelek do ręki i trochę pomalowałem pudełko żeby uzyskać efekt oka na wieczku. Nakładałem trochę żółtej farby na pudełko a potem rozcierałem za pomocą gąbki na zewnątrz. Potem domalowałem źrenicę i tyle.
Potem pokryłem pudełko kilkoma warstwami lakieru i tyle.
Jednak papier jest dość kiepskim materiałem na takie zabawy. Problem z papierem w formie pudełka jest taki że pracuje. Więc na zgięciach jest go bardzo trudno pomalować. A jak zacznie się je otwierać i zamykać to farba pęka i tworzą się brzydkie szczeliny...
Przedstawiam efekt końcowy: